Podsumowanie filmowe 2023 roku

Podsumowanie filmowe 2023 roku

20/01/2024 Blog 0

Ostatnia aktualizacja: styczeń 2024

NAJLEPSZE FILMY ROKU

To był pierwszy rok, kiedy aktywnie ignorowałem nowości. Po części dlatego, że nadal nadrabiam 2022 rok i bawię się przy tym świetnie, ale przede wszystkim dlatego, że nadal nie mam powodu, aby obejrzeć cokolwiek, ponieważ jakiś krytyk go poleca. Albo dlatego, że dany tytuł został wyróżniony nagrodą – czegoś takiego po prostu nie ma. Współczesny dialog nadal kręci się wokół mówienie o tych samych nowych 30-40 tytułach, zarówno negatywnych jak i pozytywnych (z przewagą tych pierwszych), gdzie krytyka jest zastąpiona przekomarzaniem się, szyderstwem, powtarzaniem banałów i gadaniem wokół filmu, zamiast o nim samym. Wiem, bo akurat sprawdziłem każdą recenzję Oppenheimera, jaką znalazłem w polskim Internecie i taki był rezultat. Niestety jeszcze dałem się nabrać na kilka polecajek i przez obejrzałem kilka średniaków, jak Piła czy Strażnicy galaktyki 3. Na nowego Scorsese nawet do IMAX-u poszedłem, psia mać. Muszę się nauczyć wyłączać nowe filmy, jak tylko stracę do nich nadzieję.

Z innych obserwacji: filmy trwające 2,5 godziny można z góry przekreślić – wszystkie co do jednego to filmy trwające półtorej godziny, które zostały rozciągnięte o godzinę, bo potem idą na VOD i przy nich zasypiamy, ale algorytm myśli, że więcej oglądaliśmy i dostają więcej pieniędzy… Chyba. Tak naprawdę za cholerę nie wiem, czemu ktoś robi film, z którego prawie połowę scen dałoby radę wyciąć, bo nic nie wnoszą i nudzą.

Nieraz dziwi też decyzja dystrybutora, aby wpuścić do kin film marny, a na VOD film naprawdę dobry. I nie tylko w Polsce, ale i na świecie tytuły zasługujące na kinową dystrybucję lądują od razu za abonamentem, jak Do You Love Me, Nimona, Nieustannie lub Nie ocali cię nikt.

Patrząc na recenzje nowego Mission: Impossible na mediakrytyku, ludzie nadal się wstydzą lubić kino akcji oraz muszą to jakoś uzasadniać. Rok 2007 był 16 lat temu, ruszcie już do przodu.

Sama lista wyjątkowo bez entuzjazmu – każda pozycja faktycznie zasługuje na wyróżnienie, ale jednak nie ma tutaj żadnych odkryć lub niespodzianek. Ci twórcy tworzą od lat i ich warto oglądać. Pierwsze miejsce jest oczywiste – film Nolana jest najbardziej FILMEM na tej liście, łącząc wszystkie środki artystyczne tego języka w jedną ideę. Przesilenie zimowe jest super, ale raczej nikt nie zwróci uwagi na montaż w tym tytule. Albo dźwięk.

A więc tak: jeszcze mniej oglądania nowości w 2024 roku. To jest moje postanowienie na nowy rok. Rok 2023 będę nadrabiać, ale… Na spokojnie. Jak już wszystko będzie na VOD, to sprawdzę tę Godzillę i inne.

Premiera 19 lipca

Miejsce #1: Oppenheimer

Teoria kontra rzeczywistość. Teoria tworzy rzeczywistość, rzeczywistość teorię. Teoria starająca się zrozumieć wszechświat, teoria starająca się zrozumieć ludzi. Teoria jako największa broń w rękach ludzi. Teoria prowadząca do konfliktów jak i je rozwiązująca. Coś jest możliwe, a więc jakie mogą być tego konsekwencje? Zakładamy coś, co więc z tym zrobimy? Cały czas poruszamy się w obszarze fantazji i konfrontujemy je z prawdą. Znamienne, że antagonista tej opowieści jest bohaterem filmu o kimś innym, a Oppenheimer nawet na niego nie zwraca uwagi. Nolan opowiada o tworzeniu rzeczywistości wokół siebie w trzygodzinnej jeździe, z której nie da rady zignorować nawet jednej sekundy; cały czas pędzi ku wielkiemu finałowi, ponieważ ten cały czas zagraża nam w głowie bohatera. Jak bardzo to jest filmowe, jak bardzo trzeba to zobaczyć na własne oczy, jak bardzo chce się to włączyć jeszcze raz zaraz po skończeniu oglądania! https://garretreza.pl/christopher-nolan/

AFF, premiera 26 stycznia

Miejsce #2: Przesilenie zimowe ("The Holdovers")

Najlepsze, co jest w christmas movies, coming-of-age, kinie drogi oraz w Paulu Giamattim. To opowieść o ludziach, którzy poznają się wzajemnie. Wychodzą poza przyjęte do tej pory normy w relacji, ryzykują i odkrywają o sobie nawzajem coś nowego. Zaczynają się interesować sobą nawzajem. Być przy sobie nawzajem, kiedy tego potrzebują. Być wsparciem, zrozumieniem – w taki konkretny, życiowy sposób, bez oceniania lub zakładania czegoś, po prostu rozmawiają na dany temat. I akceptują, że każdy ma jakąś przeszłość lub wstydliwy sekret. Całość ma delikatny posmak kina obyczajowego z nutą niewymuszonego humoru dostrzegającego śmieszność codzienności pomagającego wydobyć z niej coś więcej. To ciepłe, idealne doświadczenie na Święta. Nawet jeśli jecie barszcz w samotności i czujecie się z tego powodu źle, to ten tytuł może zmienić wasze myślenie o tym. https://garretreza.pl/alexander-payne/

premiera 14 lipca

Miejsce #3: Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One

W centrum wydarzeń tym razem jest sztuczna inteligencja, która zyskuje samoświadomość, stając się tym samym bronią ostateczną mającą znaczenie dla każdego z największych krajów na świecie. Tutaj walka była tylko w jednym celu: dobra ludzkości. Nie dla zysku, nie dla pokonania kogoś albo wygranej nad kimś, tylko dla dobra ludzkości. To wszystko naprawdę jest w tej fabule, w jej akcji! A akcja… Jest wspaniała, co tu dodać. Ponownie oglądamy niewyobrażalnie rozbudowane sekwencje z wieloma punktami zapalnymi, w których nie ma jednego finału lub celu, bohaterowie muszą robić wiele rzeczy jednocześnie. Sekwencja na lotnisku na początku oraz z pociągiem w końcówce są po prostu wspaniałe z wielu powodów, których nie chcę powtarzać ani zdradzać. Dialogi przywodzą na myśl język, jakim posługiwano się w kinie noir, są naprawdę mocne i piękne. Ważniejszy jest częsty powrót do języka kina niemego, kiedy zdarzają się długie momenty – często ważne emocjonalnie – pozbawione dialogów lub słów w innej formie, gdzie są tylko zbliżenia, język ciała, muzyka filmowa, spojrzenia. I to nie jest wszystko, bo zalet ponownie jest od groma. Po prostu zobaczcie ten film. https://garretreza.pl/mi-dead-reckoning/

HBO Max

Miejsce #4: Do You Love Me?

Kira ma 17 lat i jeszcze nie wie, że znajduje się w krytycznym momencie historycznym – rok przed upadkiem Związku Radzieckiego. Mieszka w Kijowie, ma krótkie włosy i ucieka z domu w ramiona młodego lekarza pracującego na karetce. Tak zaczyna się jej przygoda w byciu żoną, gdy trzeba nauczyć się sprzątać i gotować – co jest wystarczające, ponieważ sprzątać trzeba domy wczesnych lat 90, a gotować mięso, po które trzeba stać w kolejce… I cieszyć się, że w ogóle jest co kupić. Przetrwanie jest wystarczającą opowieścią. Kira faktycznie przechodzi na ekranie przemianę, dojrzewa i dostaje po dupie od losu. Trochę sama się prosiła, trochę było w tym życiowej niesprawiedliwości. Możemy jej współczuć, sympatyzować z nią, rozumieć i doceniać, gdy pokonuje trudności. To solidny film, który osiąga, co zamierzał. https://garretreza.pl/off-camera-23/

Netflix

Miejsce #5: Nimona

Fajnie tak zobaczyć film, który naprawdę jest „metal”. Jest to przygoda wykorzystująca atuty animacji, stawiająca na szybkie tempo i zabawę, wszystko to dzięki bohaterom, których chce się oglądać. Motywacje bohaterów pokrywają się z motywacją filmu i opowieści, która pokazuje zagrożenia wynikające z wierzenia w przesądy, mity, kierowanie społeczeństwa strachem przed nieznanym zagrożeniem, „innością” oraz legendami przekazywanymi z ust do ust, gdzie szczegóły – a tym samym rzeczywistość – zostaje przekształcona. I kończymy w sytuacji, gdy wszyscy wierzą w coś, co prawdą nie jest, a pewni ludzie na tym tracą. https://garretreza.pl/nimona/

Amazon Prime

Miejsce #6: John Wick 4

Chociaż sceny akcji wciąż są fantastyczne, to jednak budowanie świata najbardziej mnie tutaj fascynuje. Twórcom puszczają kolejne hamulce, ich opowieść i świat jest coraz większe. Ta linia porozumień między postaciami, ten świat ukryty pod naszym. Atmosfera cyberpunku łączy się tutaj z arystokracją czasu renesansu – jakimś cudem w całość. Oświetlenie Blade Runnera w jednej scenie nie gryzie się ze sceną w Luwrze zaraz potem. Ta elegancja, ten system wartości – nie jest on ani trochę inspirujący, ale jednak fascynuje ta nić między ludźmi polującymi nawzajem na życie drugiego. Rozumieją się nawzajem i nie mają do siebie żalu, podchodzą do tego na niemal wyższym duchowo poziomie i walczą, a wygra ten, kto wygra. Każda scena akcji ma coś w sobie niezwykłego i można tylko wymieniać i wymieniać. Świetny film – zarówno pod względem scen akcji jak i drogi bohatera czy budowania świata. Jestem usatysfakcjonowany. https://garretreza.pl/john-wick-2/

Disney+

Miejsce #7: Nie ocali cię nikt ("No One Will Save You")

Taki tytuł powinien trafić do kin, a nie na streaming. Robi jedną z rzeczy, które kinomani kochają – i tylko tyle wam zdradzę. Całość ujmuje, jak twórcy z odwagą podążają za swoimi ograniczeniami, jak dają radę tworzyć intensywne kino stroniące od przystanków – cały czas przechodzą dalej, do kolejnego momentu, cały czas mówią obrazem, akcją, napięciem. Muzyka, dźwięk, zdjęcia, scenariusz, aktorstwo Kaitlyn Dever i reżyseria stoją tutaj na obiecującym poziomie, cały czas wyciskając coś nowego z danego momentu, realizując go w wyjątkowy sposób. I muszę przyznać, że jest tutaj dzika satysfakcja, gdy tylko nasza protagonistka daje radę pokonać zagrożenie pomimo wszelkim przeciwnościom losu. Serio, po prostu to zobaczcie i dajcie się zaskoczyć. https://garretreza.pl/nie-ocali-cie-nikt/

MDAG

Miejsce #8: Sowieckie przystanki autobusowe

Oto chłop, który przez przypadek zwrócił uwagę na styl, rozmach, wizję artystyczną oraz urok przystanków autobusowych w Gruzji, Rosji, na Ukrainie, Litwie, Białorusi i tak dalej. ZSSR w końcu był dumny ze swojego braku indywidualizmu oraz robienia wszystkiego na pałę tak samo, od bloku mieszkalnego po pierogi. A tutaj nagle jeden przystanek w kształcie pająka, drugi jest ptakiem i się chowasz pod jego skrzydłami, trzeci ma na dachu wiatrak. No czemu? I te pytania zostają bez odpowiedzi tak naprawdę. Zostaje podróż, docenianie przeszłości i anonimowych dokonań. To świetny dokument, który zwraca uwagę odbiorcy na jakiś aspekt, który umykał uwadze ogółu – i zgłębia go. Na dodatek trwa godzinę! https://garretreza.pl/madg-23/

Off Camera

Miejsce #9: Aliens Abducted My Parents and Now I Feel Kinda Left Out

Kino wygłupów, przytuleń, własnych światów, specyficznego humoru i dzieci, które dają sobie jakoś radę samodzielnie, pomimo bycia dziećmi. W 1996 roku obejrzelibyśmy to o 8:30 w niedzielę na Polsacie i mieli sentyment na całe życie. Największą zaletą jest wielki finał, dzięki któremu mogę teraz pisać, że to trochę Autostopem przez galaktykę w reżyserii Spielberga, ponieważ zakończenie to spełnienie marzeń, czysty kamp i szaleństwo, które za nic nie przeprasza, zamiast tego daje nam to, czego tak naprawdę pragnęliśmy. Chrzanić dorosłość! https://garretreza.pl/off-camera-23/

Apple TV+

Miejsce #10: Nieustannie: historia Michaela J. Foksa

Duża siła tego dokumentu to jego agresywność – to faktyczny wywiad z panem Foxem, zadawanie mu pytań, popychanie do odpowiedzi, których mógłby się wstydzić albo mógłby się bać udzielić nawet przed samym sobą. Mówi nam w końcu, że cały czas cierpi, że był alkoholikiem, tłumaczy swoją logikę stojącą za ukrywaniem Parkinsona przed światem. Nie ma tutaj laurki, nikt nad się nad nikim nie żali, nie ma pustych słów pocieszania. Po prostu poznajmy człowieka, najbardziej, jak to jest możliwe w tej formie. Wyszedł porządny dokument: inspirujący, edukacyjny, osobisty, rzetelny, wiarygodny i pocieszający przy okazji. https://garretreza.pl/nieustannie/

Również warte uwagi: pozostałe propozycje

NAJLEPSZE SERIALE ROKU

Miejsce #1: The Bear - sezon II

Mniej jest tutaj krzyczenia, a więcej leczenia. Praca, kuchnia, jedzenie jest w tym serialu metaforą wszystkich życiowych rzeczy – pracy nad sobą, poszukiwania sensu i celu, radzenia sobie z trudnościami (szczególnie tymi psychicznymi). Gdy próbują coś, nad czym ktoś pracował pół dnia – i im smakuje, zatrzymują się na kilka sekund, jakby to pozwoliło im zapomnieć o problemach życiowych, albo może nawet zostawić je za sobą. Dla tych delicji żyją. Dla nich warto żyć. By dawać innym szczęście i samemu je przyjmować. W tym serialu nikt nie krzyczy czy jest wulgarny na ślepo, każdy z kimś walczy po coś i każdy jest świadomy tego, kim jest. I taki nie chce pozostać. Energi wciąż jest dużo, podobnie jak pracy kuchni na jednym, długim ujęciu. Dostajemy to, czego chcieliśmy i to, o czym nie wiedzieliśmy, że chcieliśmy. Plus dupa roku. https://garretreza.pl/2022-cze/

Miejsce #2: Zagłada domu Usherów ("The Fall of the House of Usher")

Ile rzeczy tutaj mi się podobało! Od jakości poszczególnych mini-fabuł, po bohaterów, po realizację poszczególnych momentów… Napiszę tylko: jest tutaj mnóstwo rzeczy do lubienia. Nie tylko piękne morderstwa oraz horror, ale przede wszystkim ten ludzki pierwiastek, który tutaj też udało się zrealizować. Jak często tych negatywnych bohaterów po prostu możemy zrozumieć i spojrzeć na świat tak, jak oni go widzą. Takie rzeczy zawsze będą najważniejsze. Cóż, to nie jest świat dla osób pragnących rzeczy niemożliwych – ale tych, którzy pragną rzeczy właściwych. Całość silnie inspirowana twórczością Edgara Allana Poe, jednak nie jest adaptacją bezpośrednią żadnego z jego utworów. https://garretreza.pl/mike-flanagan/

Only Murders in the Building 2021

Miejsce #3: Zbrodnie po sąsiedzku – sezon III

Oliver tworzy sztukę, Charles gra w niej jedną z ról, podczas prób z aktorami dochodzi do konfliktu, podczas premiery umiera gwiazda (nawet dwa razy…) i teraz nie tylko trzeba ustalić kto go zabił, poznać przeszłość denata (był kimś ważnym dla Mabel), ale i uratować sztukę, która teraz wymaga… I przy okazji nagrać podcast. To najmniej podcastowy sezon serialu, śledztwo też zabiera tutaj mało miejsca – to jedna z tych historii, gdzie drużyna najpierw musi wrócić do współpracy, zanim zaczną zbierać wskazówki. Ten sezon wyróżnia się teatralnością, tzn. dosłownym teatrem. Próbami, piosenkami, zgłębianiem legend tego miejsca czy odkrywaniem ludzi mieszkających tam w tajemnicy. Highlight: 3×08, najbardziej muzyczny. https://garretreza.pl/2022-sie/

Miejsce #4 The Last of Us - sezon I

Najkrócej można opisać ten tytuł słowami: postapokaliptyczne kino drogi, gdzie poszczególne wydarzenia łączy główny duet. Ogólnie historia jest tu naprawdę dobra: angażująca i zapadająca w pamięci, z dwójką rewelacyjnych postaci. Aktorzy co do jednego dali radę. Lubię odcinki o przeszłości Ellie w szkole, albo jak Joel obawiał się, że jest za stary na opiekę nad Ellie. I czekam na drugi sezon. https://garretreza.pl/tlou/

Miejsce #5: From - sezon II

Nadal mistrzostwo horroru i wciągających zagadek. Historia nadal jest mocarna, pełna niewyjaśnionych i dziwnych rzeczy, których wyjaśnienia człowiek nie może się doczekać. Naprawdę czuję się pod tym względem, jakbym oglądał Lost”. Momenty horroru nadal są bezbłędne. Jak Boyd wyszedł polować na jednego, albo jak dzieci otoczyły Tabithę… Wszystkie sekwencje snu autentycznie działają, czułem zagubienie tych ludzi, niepewność, brak oparcia, zwątpienie we własny rozum, paraliż… Jest jeszcze mnóstwo tajemnic czekających na rozwiązanie. I cieszę się, że trzeci sezon powstaje – chcę nadal wrócić do tego miejsca, do tych ludzi, chcę poznać ciąg dalszy ich losów. Tajemnice są istotne tylko dlatego, że są istotna dla nich – póki serial to rozumie, nadal będzie dla mnie w pierwszej lidze. https://garretreza.pl/2022-kwi/

Również warte uwagi: The Legend of Vox Machina (S2), Świat mnie nie pokona (miniserial), The Night Agent (S1)

NAJLEPSZE ODCINKI ROKU

Miejsce #1: Fishes ("The Bear", 2x6)

Carmen opowiada swojej dziewczynie Claire o świętach, jakie ostatnio miał – dla nas jest to odcinek retrospektywny, gdzie niepokój („anxiety”) skacze od początku pod sufit. Wszystkie dekoracje świąteczne w tle aż się proszę, byśmy je zobaczyli, ale niestety kadry skupiają się na twarzach kolejnych członków rodziny, którzy zabierają naszą uwagę, mówią do nas, wciągają nas w ich dylematy i konflikty, co tylko podkreśla, jak bardzo mamy dosyć, coraz bardziej dosyć… I tak przez godzinę, w środku serialu, którego odcinki trwają zazwyczaj 30 minut z kawałkiem. „Mieć dosyć” oczywiście tutaj znaczy „dajcie tego więcej”, bita godzina ludzi drących ryja na siebie w taki sposób, że to chce się oglądać. A ilość gościnnych występów urywa wtedy głowę, przywołując w głowie wspomnienie czasów, gdy takie występy były nobilitujące dla danej produkcji – była ona tak wysokiej klasy, że każdy chciał tam się pojawić. „The Bear” z całą pewnością należy do takich czasów. https://garretreza.pl/2022-cze/

attack-on-titan atak tytanów 2013 2022

Miejsce #2: The Final Chapters: Special 2 ("Attack on Titan / Shingeki no Kyojin")

Po dekadzie nasza przygoda z tym serialem dobiegła końca w tym dwuczęściowym finale pełnym poświęceń i walki do samego końca. Nawet jeśli ta walka jest przegrana, to bohaterowie nie są w stanie po prostu się poddać, przegrać bez dania z siebie wszystkiego. Niewiarygodne miejsce akcji, tempo, animacja wyznaczająca nową definicję „szczytowego osiągnięcia”, emocje, dramat i tragedia w jednym. Wszystko w imię poświęcenia ostatecznego, które przecież i tak nie wystarczy. To antywojenny apel, wypełniony cierpieniem i nienawiścią. Plus najlepsze napisy końcowe w historii kina, prawdopodobnie – koniec historii gorzko pokazujący, że nic nie zostało ukończone. https://garretreza.pl/2022-cze/

cudowny-swiat-mikiego wonderfull 2020

Miejsce #3: "Steamboat Silly" (The Wonderful World of Mickey Mouse, 3x1)

Cudowny świat Myszki Miki nadal jest wypełniony cudownym slapstickiem i nieskończoną pomysłowością. Kolega zaprasza na wieczór filmowy i okazuje się, że będziecie oglądać domowe filmy? Wyważasz drzwi kopniakiem. Ma miejsce apokalipsa i twój kolega stara się zwrócić twoją uwagę na ten fakt? Użyj jego paszczy jako wibrafonu. Albo całego ciała jako trąbki. Tak, tutaj ma to sens. Animacja jest cudowna i ten serial kolejny raz to udowadnia, dając skondensowaną dawkę dziesięciominutowej frajdy, jednocześnie śmiejąc się ze świata opanowanego nostalgią. https://garretreza.pl/2022-lis/

REŻYSER ROKU:

Christopher Storer („The Bear”)
Tonya Noyabrova („Do You Love Me?”)
Brian Duffield („Nie ocali cię nikt”)
Christopher Nolan („Oppenheimer”)
Alexander Payne („Przesilenie zimowe”)

SCENARZYSTA ROKU:

Christopher Storer & in („The Bear”)
Christopher McQuarrie & Erik Jendresen („M:I – Dead Reckoning P1”)
Christopher Nolan („Oppenheimer”)
David Hemingson („Przesilenie zimowe”)
Mike Flanagan & in („Zagłada domu Usherów”)

ZDJĘCIA ROKU:

Andrew Wehde & in („The Bear”)
Dan Laustsen („John Wick: Chapter IV”)
Hoyte Van Hoytema („Oppenheimer”)
Eigil Bryld („Przesilenie zimowe”)
Michael Fimognari („Zagłada domu Usherów”)

MONTAŻ ROKU:

Joanna Naugle & frens („The Bear”)
Nathan Orloff („John Wick: Chapter IV”)
Eddie Hamilton („M:I – Dead Reckoning Part One”)
Jennifer Lame („Oppenheimer”)
Brett W. Bachman („Zagłada domu Usherów”)

AKTOR ROKU:

Ebon Moss-Bachrach („The Bear”)
Jeremy Allen White („The Bear”)
Cillian Murphy („Oppenheimer”)
Paul Giamatti („Przesilenie zimowe”)
Bruce Greenwood („Zagłada domu Usherów”)

AKTORKA ROKU:

Ayo Edebiri („The Bear”)
Karyna Khymchuk („Do You Love Me?”)
Emily Blunt („Oppenheimer”)
Da’Vine Joy Randolph („Przesilenie zimowe”)
Kaitlyn Dever („Nie ocali cię nikt”)

MUZYKA ROKU:

Robbie Robertson („Czas krwawego księżyca”)
Lorne Balfe („Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One”)
Joseph Trapanese („Nie ocali cię nikt”)
Ludwig Göransson („Oppenheimer”)
The Newton Brothers („Zagłada domu Usherów”)