Podsumowanie filmowe 1962 roku

Podsumowanie filmowe 1962 roku

30/03/2024 Blog 0
lawrence 1962

Ostatnia aktualizacja: marzec 2024

NAJLEPSZE FILMY ROKU

Harakiri 1962 kobayashi

Miejsce #1: Harakiri ("Seppuku")

To surowy i zimny film, jego wymowa jest buntownicza oraz oskarżycielska. Atakowany jest tutaj cały ówczesny system władzy oraz kodeks honorowy, który w rzeczywistości okazuje się służyć czemuś innemu niż na papierze. Obnażona jest też prawdziwa natura władców, i to, czym się kierują. Uwielbiam atmosferę zbudowaną z surowych zdjęć, gry aktorskiej i oszczędnej muzyki. Wszystko tu w zasadzie jest perfekcyjne – od suchego powietrza na dziedzińcu, po łąkę, gdzie między ostrymi wiatrami doszło do pojedynku na ostrza. Pojedynku – warto dodać – w głównej mierze psychologicznego.

1962 The Miracle Worker arthur penn cudotworczyni

Miejsce #2: Cudotwórczyni ("Miracle Worker”)

Nie oglądamy dwóch słynnych – przynajmniej w kulturze amerykańskiej (częściowo ślepa Annie Sulivan i całkowicie ślepa oraz głucha Helen Keller) – kobiet, zamiast tego jesteśmy świadkiem pięknej opowieści o walce i dokonywaniu niemożliwego. Patrzyłem się jak w obrazek i chłonąłem każdą kolejną sekwencję, w której Annie próbuje nawiązać kontakt z Helen, nauczyć ją rozumieć świat i móc rozpocząć eksplorowanie go. To wzruszający seans, ale nie we współczesnym znaczeniu tego słowa. Na każdym kroku kapie z niego miłość do człowieka i wiara w to, że wszystko jest możliwe – trzeba tylko wymyślić, jak to zrobić.

Burza nad Waszyngtonem advice 1962 otto

Miejsce #3: Burza nad Waszyngtonem („Advice & Concent”)

Jeden z pierwszych filmów pokazujących politykę od drugiej strony. Przywódcy narodu przedstawieni jako skłócona grupa ludzi, którzy swoje prawdziwe zamiary ukrywają przed publiką. Do dziś jest to złoty standard opowiadania o zakulisowym życiu polityków. Kiedyś w końcu umieli opowiadać o polityce z dojrzałością i bez narzucania emocjonalnej wymowy, w postaci gorzkich czy pesymistycznych finałów. Plus wielki finał. Nie ma tam żadnego wielkiego uderzenia, wręcz przeciwnie, ale w tym zabiegu jest wyrażona ponadczasowa prawda o polityce.

Miejsce #4: Samotność długodystansowca ("The Loneliness Of The Long Distance Runner")

Kiedyś miałem filmowi za złe, że zadowala się jedynie wskazaniem problemu z edukacją i życiem młodych, zobrazowaniem go w bardzo dobrym stylu. Jak działa system, jak kontaktuje się z jednostką, co jest nie tak i jak wygląda rzeczywistość, której rodzice oraz dorośli nie widzą. Dzisiaj doceniam to co jest. Podoba mi się narracja, złożenie dwóch opowieści w płynną całość, z rewelacyjnie podanym finałem, w którym wszystkie elementy układają się w spójny tytuł.

spadek 1962 kobayashi

Miejsce #5: Spadek

Fabuła niczym z kina noir, pozbawiona morderstwa, za to ze sporym komentarzem o społeczeństwie, relacjach między ludźmi, między płciami, ich rolą w życiu i przyjętych normach. Kobayashi z całą pewnością stoi tutaj po stronie kobiet, ale robi to przewrotnie – bo trudno którąkolwiek postać podejrzewać o czyste zamiary. Każdy tutaj walczy i wszystkie chwyty są dozwolone, niektórzy tylko lepiej to ukrywają. Z tego wynika obraz brudny i smutny, ponieważ wcale nie jest tak, że ta historia nie mogła mieć pozytywnego wydźwięku lub finału. Reżyser ma sporo do powiedzenia i udało mu się z gracją wpleść niemal niepostrzeżenie swój komentarz pomiędzy dialogi czy ogólny rozwój fabuły. Gorzki wydźwięk amerykańskiego noir pasuje tutaj idealnie.

Dziecko wojny tarkowski 1962

Miejsce #6: Dziecko wojny ("Ivan's Childhood")

Seans jest bardzo mocny – nie ze względu na drastyczne sceny czy coś w tym guście, chodzi o siłę języka filmowego tutaj użytego. Naprawdę człowiek ma wrażenie, że ogląda filmową wersję poematu opowiadającym o echu, które tworzy ducha teraźniejszości. Tak jak napisy na ścianach, czyjeś ostatnie myśli spisane przed śmiercią, inspirują i motywują naszego młodego bohatera, który za życia sam staje się takim właśnie napisem. Duszą, która umiera, ale ciało jeszcze o tym nie wie.

Miejsce #7: Jesienne popołudnie ("An Autumn Afternoon")

Zbieramy się wokół samotnych rodziców, którzy żyją ze swoim potomkiem. Wdowiec z córką, na ten przykład. Zaraz skończy ona 24 lata, i nawet nie myśli o zakładaniu własnej rodziny. Czy to jest słuszne? Koncentruje się na młodszych ludziach i ich dylemacie, czy w ogóle wolno im opuścić swoich rodziców, gdy ci są już samotni na tym świecie. A na koniec uświadomić sobie tę bolesną prawdę, iż syn albo córka nigdy nie zastąpią tej jedynej, ukochanej osoby. Oni już na zawsze pozostaną samotni.

Miejsce #8: Pieski świat

„Mondo Film” skupiało się na tematyce śmierci, w formie dokumentu pokazywało różne zwyczaje dotyczące tego zjawiska wokół naszej planety. Gdzieś są uroczystości, gdzie na koniec biorą szablę i odcinają łeb koniowi. Z kolei brzeg Australii wypełniony jest skorupami po martwych żółwiach, które po wypłynięciu na powierzchnię zasypiają, budzą się i zapominają, gdzie jest morze, więc idą przed siebie. W głąb pustyni, gdzie pozostaje im tylko umrzeć. To naturalny proces, którego nie da się zatrzymać. A to tylko te łagodniejsze przykłady czego możecie tu zobaczyć. Dokument dla dorosłych. Reszta nie wytrzyma.

Miejsce #9: La Rivière du hibou

Krótki metraż pokazywany w Cannes, który okazał się na tyle dobry, że Serling wziął i pokazał go w ramach swojego legendarnego serialu „Strefa Mroku”. Jest to opowieść człowieka, który właśnie spędza ostatnie minuty swojego życia. Wchodzi na deskę, pętla jest mu zakładana na szyję. Na brzegu widzimy pluton egzekucyjny. Każdy moment jest przeżywany przez widza dzięki skupionej reżyserii, oddzielnie kreśląc każdą czynność. Nie wiemy, jaki to jest konflikt, ani kim jest bohater, z mimo to jesteśmy w pełni zaangażowani.

Miejsce #10: Oczekiwanie

Trwająca 9 minut animacja poklatkowa przedstawia mężczyznę, który w oczekiwaniu na kobietę zaczyna tworzyć z serwetek figurki. A one ożywiają. Cudna animacja!

Również warte uwagi: Lawrence z Arabii, Fanfaron, Słodki ptak młodości, Proces, Jak być kochaną, Filar, Sanjuro – Samuraj znikąd, Boccaccio ’70, Granice wytrzymałości, Jak zdobyto Dziki Zachód, Mamma Roma

NAJLEPSZE SERIALE ROKU

Miejsce #1: Steptoe and Son - sezon I

Brytyjski, niemal minimalny serial o relacji starszego syna z ojcem. Młody ma 37 lat i chce coś w życiu osiągnąć, stary tylko go ciągnie w dół, bo boi się samotności. Odcinki najczęściej kręcą się wokół współpracy dwóch aktorów, okazjonalnie – i na krótko – pojawi się ktoś jeszcze. Tematyka fabuł nie jest zbyt złożona, proste idee rozbudowane do 30 minut. Ot, na przykład: syn znajduje bogatego klienta, który chce się pozbyć pianina, bo przypomina mu ono o byłej żonie. Teraz trzeba to pianino ściągnąć na dół. O tym jest cały odcinek, ale nadal będzie tu pole dla ciężkiej komedii zmuszającej do śmiania się z czegoś niesprawiedliwego, co spotyka bohatera. Irytowałem się, ale muszę przyznać – jest w tym jakaś mądrzejsza, bardziej wymagająca metoda.

NAJLEPSZE ODCINKI ROKU

Miejsce #1: To Serve Man (The Twilight Zone, 3x24)

Jeden z najlepszych odcinków „Strefy mroku” (przynajmniej najwyżej oceniony na IMDb). W tym odcinku dochodzi do spotkania ludzkiej rasy z obcymi. Jednakże, zamiast wojny mamy pogadankę, porozumienie. Oni tu przybyli, bo chcą nam pomóc. Rozmawiają z nami, pokazują nowe rozwiązania, ulepszają nam żywot. Co z tego może wyniknąć? Cóż – genialny epizod. Obrana skala mrozi widza do gołej kości! W ciągu tych 20 minut, przy pomocy prostych środków, udało się poruszyć najgłębszy strach człowieka. Tego właśnie oczekujemy od tego serialu. W tym był najlepszy. Oklaski!

Miejsce #2: Sol and the Sponsor ("The Dick Van Dyke Show", 1x28)

Stary kumpel luzak najwyraźniej potrafił wpadać do kolegów na nocleg, bo akurat jest w mieście w tamtych czasach. Tak przynajmniej robi w tym odcinku. Akurat wtedy, gdy dystyngowany gość wpada na kolację do Roba. Starcie tych dwóch postaci w tej sytuacji prowadzi do świetnej komedii i naprawdę z przyjemnością oglądałem ich coraz gorętsze debaty. Nawet jeśli dotyczyły samochodów.

REŻYSER ROKU:

John Frankenheimer („Przeżyliśmy wojnę”)
David Lean („Lawrence z Arabii”)
Orson Welles („Proces”)
Otto Preminger („Burza nad Waszyngtonem”)
Masaki Kobayashi („Harakiri”)

SCENARZYSTA ROKU:

Robert Bolt & Michael Wilson („Lawrence z Arabii”)
Wendell Mayes („Burza nad Waszyngtonem”)
William Gibson („Cudotwórczyni”)
Hubert Cornfield& S. Lee Pogostin („Granice wytrzymałości”)
Shinobu Hashimoto & in („Harakiri”)

ZDJĘCIA ROKU:

Freddie Young („Lawrence z Arabii”)
Russell Harlan („Zabić drozda”)
Hubert Cornfield & S. Lee Pogostin („Granice wytrzymałości”)
Nicolas Hayer („Szpicel”)
Yoshio Miyajima („Harakiri”)

MONTAŻ ROKU:

Anne V. Coates („Lawrence z Arabii”)
Frederic Knudtson („Granice wytrzymałości”)
Jean-Pierre Melville & in („Szpicel”)
Hisashi Sagara („Harakiri”)
Louis R. Loeffler („Burza nad Waszyngtonem”)

AKTOR ROKU:

Tatsuya Nakadai („Harakiri”)
Charles Laughton („Burza nad Waszyngtonem”)
Peter O’Toole („Lawrence z Arabii”)
Anthony Perkins („Proces”)
Sidney Poitier („Granice wytrzymałości”)

AKTORKA ROKU:

Barbara Krafftówna („Jak być kochaną”)
Monica Vitti („Zaćmienie”)
Anne Bancroft („Cudotwórczyni”)
Patty Duke („Cudotwórczyni”)
Bette Davis („Co się zdarzyło Baby Jane?”)

MUZYKA ROKU:

Tôru Takemitsu („Harakiri”)
Maurice Jarre („Lawrence z Arabii”)
Elmer Bernstein („Zabić drozda”)
Henry Mancini („Próba terroru”)
John Addison („Samotność długodystansowca”)