Rok, w którym wróciliśmy do grania w Pokemony. Rok tzw. Brexitu. Rok, w którym Polska mogła wygrać Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Rok, w którym media niemieckie milczały o gwałtach w Niemczech. Rok, w którym Amerykanie podczas elekcji prezydenckiej mieli tak marny wybór, że głosowali na martwego orangutana. Rok, w którym odwołano prezesa Telewizji Polskiej, by następnie w drodze konkursu wyłonić nowego prezesa… Którym stał się poprzedni prezes.
Zmarli m.in: Michel Galabru (1922), George Kennedy (1925), Harper Lee (1926), Andrzej Wajda (1926), Tadeusz Chmielewski (1927), Umberto Eco (1932), Debbie Reynolds (1932), Gene Wilder (1933), Leonard Cohen (1934), Andrzej Kondratiuk (1936), Michael Cimino(1939), Andrzej Żuławski (1940), Curtis Hanson (1945), Alan Rickman (1946), David Bowie (1947), Jerry Doyle (1956) i Jan Kaczkowski (1977).
FILMY
★★★★
SERIALE
- My Hero Academia – sezon I
- Ray Donovan – sezon IV
- Zadzwoń po Saula – sezon II
- Westworld – sezon I
- O.J.: Made in America – miniserial
- Fleabag – sezon I
- BoJack Horseman – sezon III
- Designated Survivor – sezon I
- Miasteczko South Park – sezon XX
- iZombie – sezon II
- Archer – sezon VII
Zombie Express ("Train to Busan")
Najlepszy zombie film roku.
Siedem minut po północy ("A Monster Calls")
Bajka dla dzieci o dziecku, którego matka czuje się coraz gorzej i gorzej.
Gdzie jest Dory ("Finding Dory")
Pamiętacie „Gdzie jest Nemo„? Była tam postać Dory, która miała przypadłość utraty pamięci krótkotrwałej. Ponad dekadę później dostaje solowy film.
Tak, to kolejny film, który nie ma żadnego powodu, by istnieć, ale ogląda się fajnie.
Krótki metraż. Warto obejrzeć wizualizację ataku paniki i natłoku negatywnych myśli.
Przełęcz ocalonych ("Hacksaw Ridge")
Mel Gibson wraca do kręcenia filmów i postanawia połączyć "Szeregowca Ryan'a" z "Bud - pies na medal". Tego nikt się nie spodziewał.
Paul Verhoeven tym razem bez Arnolda i armii robali, ale wciąż ze swoim niecodziennym poczuciem humoru.
Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie ("Rogue One: A Star Wars Story")
Spin-off do „Nowej nadziei„, całkiem popularnym filmie z 1977 roku.
Dzikie łowy ("Hunt for Wilderpeople")
Początek zapowiada kino znacznie lepsze, jednak po paru niezłych zwrotach akcji okazuje się, że mamy do czynienia z zabawą kinem i to wszystko.
Trzyaktowa opowieść o człowieku, z czego każdy akt rozgrywa się w innym czasie.
Zaskakujący dokument HBO, o którym warto wiedzieć jak najmniej przed seansem.
Nie śmiałem się tak naprawdę ani razu przez cały film.
Kubo i dwie struny ("Kubo and the Two Strings")
Prosta bajeczka, w której młody bohater musi coś pokonać i uratować kogoś.
Zakładnik z Wall Street ("Monster Money")
Sporo tutaj skrótów, ale sama esencja i zasady wielkiego biznesu są tu przedstawione zrozumiale, jednocześnie dając posmak złożoności samego problemu.
★★★
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć
Raczej fanfic niż coś, co mogło wyjść od twórcy tego świata. Ale akcja i historia były dobre.
Środek puszczy najbliżej absolutu
Krótki metraż o puszczy Białowieskiej, która leczy autyzm.
Dobry pomysł – historia muzyki filmowej opowiedziana przez kompozytorów muzyki filmowej, historyków czy muzyków.
Jeszcze jeden taki sam mindfuck, tym razem w obłędnej stylistyce. Nuda, ale warto!
Próba odtworzenia procesu twórczego. Chyba.
Krótki metraż. Metal pali ludzi, bo pracuje w krematorium. Sympatyczna i konkretna rzecz.
Krótki metraż. Opowieść o ludziach, którzy mieli pecha w życiu.
Niepotrzebna kontynuacja po prawie 10 latach.
Nieodpowiedzialne kino zaangażowane. Dziecięca frustracja pozbawiona kontekstu.
Dokument o kobiecie, która napisała słowa do piosenki „Nie płacz, kiedy odjadę„.
Średni metraż. Trudno tego nie lubić, chociaż nie ma za co chwalić tak naprawdę.
Momentami zabawne i pocieszne. Ale podobnie jak seks z żądzy, a nie miłości - jest raczej pusty.
Śmierć Ludwika XIV ("La mort de Louis XIV")
Prezentacja ostatnich chwil życia Króla Słońce… Bez jednoczesnego robienia z tym czegokolwiek.
★★
Zbrodnia nie popłaca, jeśli jest się pajacem. Przekombinowana narracja tylko szkodzi w oglądaniu.
Krótki metraż. Żart o tym, że ludzie na przyjęciach nie umieją się zachować, gdy przychodzi do szwedzkiego stołu.
W tym filmie nic się nie dzieje. Nic tu nie ma związku z czymkolwiek. Co ja oglądam?
Atak tyrolskich zombie ("Attack of the Lederhosen Zombies")
Film zrobiony dla jaj.
★
Najgorszy film roku. Mówi przez dwie godziny na każdy możliwy temat, o żadnym nie ma najmniejszego pojęcia.