Grease (1978)
Mam sympatię do filmów, które mają odwagę być głupiutką fikcją. 5/5 Pamiętam, jak lata temu podchodziłem do pisania recenzji tego filmu po pierwszym seansie i nie byłem w stanie napisać wtedy nic od siebie, co by uzasadniało pozytywną opinię. Wręcz przeciwnie – wszystko, co pisałem, mogło mieć wydźwięk wręcz negatywny. Sam się wtedy zacząłem…
Dowiedz się więcej
Najnowsze komentarze