Podsumowanie filmowe 1976 roku

Podsumowanie filmowe 1976 roku

13/08/2023 Blog 0

Ostatnia aktualizacja: sierpień 2023

NAJLEPSZE FILMY ROKU

Miejsce #1: Rocky

Życiowa bajka o ludziach, którzy marnują życie. Dialogi to złoto, historia też, symbolika i detale również. Każdy element tego scenariusza zasługuje na pochwałę i uznanie, to naprawdę wzorowa historia. Wszystko jest tutaj wiarygodne i życiowe: uśmiech losu jest naprawdę takim uśmiechem, a nie filmową magią Hollywood. Rocky jest każdym z nas, kto nie dostał swojej szansy. Piękny film. Daje nadzieję, że gdy i my dostaniemy naszą szansę, to ją wykorzystamy. https://garretreza.pl/avildsen/

Miejsce #2: Z biegiem czasu ("Kings of the Road")

Szczyt osiągnięcia w dziedzinie kina drogi. Blisko trzy godziny bez fabuły, z luźną strukturą i dwoma chłopami, którzy „z biegiem czasu” powoli dochodzą do spokoju umysłu wobec swoich prywatnych wydarzeń. Jesteśmy świadkami narodzin przyjaźni. Oglądamy ludzi doświadczających życia w swojej czystej formie. Są wystawieni na przypadkowość losów, akceptują je, płyną razem z nimi. I gdzieś w tym wszystkim powstaje piękny film. Nagle się okazuje, że w trzy godziny można pogodzić się z życiem. https://garretreza.pl/wim-wenders/

personel 1976 kieslowski

Miejsce #3: Personel

O życiu początkującego pracownika teatru, zajmującego się kostiumami. To portret ówczesnej Polski w sposób, który nie rzuca się w oczy. Stary teatr, w którym grają stare sztuki, mało ludzi przychodzi, pracownicy są źle traktowani. Połowa scen wygląda jak dokument. Zakończenie jest najlepsze. Jego klasę tworzy optymizm w oparach smutnej rzeczywistości. Widz wie na 90%, jaka jest prawda, co się naprawdę stanie, ale jednocześnie zatrzymano się w tej sekundzie, gdy wciąż jest możliwa inna droga. Ta chwila staje się wtedy wiecznością, pełną dobra i uśmiechu.

Miejsce #4: Taksówkarz ("Taxi Driver")

Opis fabuły to opis bohatera, nie ma tu samej historii. Brak akcji. A jednak obraz tak nieschematyczny zadziałał. Dzięki aktorstwu De Niro, reżyserii Scorsese i scenariuszowi skupiającym się na jednej postaci, dużo z tego tematu wyciągającym. Postać Travisa z jednej strony jest niezręczna, z drugiej chciałem przy niej zostać i oglądać ją dalej, byłem ciekaw co jeszcze zrobi. Taka postać wystarczy, by pociągnąć film, by jej spojrzeniem na rzeczywistość stworzyć odpowiednią i kompletną atmosferę.

Miejsce #5: Lokator ("Le Locataire")

Interesowanie się swoimi sprawami i niewtykanie nosa w czyjeś. Co się stanie, gdy tę zasadę złamiemy? Bardzo wiele, ale chyba najbardziej istotne jest, by wizję tę reżyserował Roman Polański. Spod jego wskazówek wychodzi nie tylko historia pełna paranoicznego napięcia, ale też cudowne wizje rozgrywające się ponad tym światem i jego wymiarem. Historia czy bohaterowie są tu mniej lub bardziej typowi, ale wizualizacja tych zdarzeń niemożliwych jest w tej produkcji najciekawsza. To dla nich się ogląda, o nich się pamięta. https://garretreza.pl/roman-polanski/

Miejsce #6: Maratończyk ("Marathon Man")

Jeden z najbardziej złożonych fabularnie thrillerów w całej historii tego gatunku. To są przecież co najmniej cztery filmy zgniecione w jeden, ale jednak ogląda się to rewelacyjnie. Coś w tym filmie jest, że chciałem mu zaufać, podróżować razem z nim. W pewnym momencie Maratończyk rusza i chwyta widza, a potem nie puszcza przez naprawdę długi czas. Żadne działanie nie przynosi szczęścia, satysfakcji lub radości. Zemsta zostaje spełniona, jednak wyrządzona krzywda zostaje na zawsze. Kino nas nie uratuje. https://garretreza.pl/john-schlesinger/

john cassavetes Killing of a Chinese Bookie

Miejsce #7: Zabójstwo chińskiego bukmachera ("The Killing of a Chinese Bookie")

Ciężki film. Tak, to wymaga czasu i jest nudne w oglądaniu, ale jednak… Możemy to poczuć. I będziemy mieć wrażenie, że czujemy coś ważnego. Może nie dla nas, ale że powinno być dla nas ważne. Gangsterzy są metaforą ludzi utrudniających życie artyście, a sam Cosmo to odpowiednik Cassavetesa jako artysty. W tym wszystkim jest metafora poświęcenia dla sztuki. https://garretreza.pl/john-cassavetes/

Raba lyubvi poster niewolnica 1976

Miejsce #8: Niewolnica miłości („Raba lyubvi”)

Prawdziwa sztuka, spotkać taki film to rzadkość jest i tyle. Czegoż tu nie ma – artyści, którzy tworzą filmu, nie tworząc go. Debatują nad tym, po co go kręcić, skoro nie ma komu go pokazać. Przez cały seans przewija się motyw wiatru wzburzającego tumany pyłu, jakby cały kraj miał być zastygły i martwy od dawna. Główna bohaterka wbiega w tłum ludzi, aby ich uświadamiać o wydarzeniach w kraju, oni jednak nie reagują. Rozpoznają ją tylko i proszą o autograf, wręczają jej kwiaty, mnóstwo kwiatów, a ona zaczyna płakać, z radości!, niosą ją na rękach… A to tylko jeden z rodzajów „niewoli”, o której mówi tytuł. I oczywiście, to nie jest film do „obejrzenia tak po prostu”.

Miejsce #9: Brunet wieczorową porą

Prawdziwie kryminalna intryga z rozwiązaniem godnym Agathy Christie. A gagi są najlepsze, gdy trzymają się fabuły. Bardzo antypolski film, wszyscy obywatele w tym filmie to straszne chuje. Pchają się do autobusu na chama, nie pracują, wyganiają się zewsząd, migają się od wszystkiego, gadają w kinie w trakcie trwania filmu, oskarżają się nawzajem o zdradę, kradną i oszukują…

Miejsce #10: Czy zabiłbyś dziecko?

To horror nietypowy, chociaż jednocześnie stosujący podobny schemat co każdy film z seryjnym mordercą lub plagą w stylu zombie i innych piranii. Ale nie tak, jak to widzieliście wcześniej. Jest sporo napięcia, chociaż po seansie do głowy mogą przyjść dziwne myśli. Bardzo nieprzyjemny film. I trochę zbyt na tym fakcie polegającym. Zdecydowanie trzeba zobaczyć, jeśli ktoś by chciał nietypowe Halloween.

Również warte uwagi: Blizna, Wyjęty spod prawa Josey Wales, Wszyscy ludzie prezydenta, Nakarmić kruki, Skrzydełko czy nóżka, Gang Olsena wpada w szał, Szklane serce, Zabity na śmierć, 12 prac Asteriksa, Elementarz i Mowgli’s Brothers

NAJLEPSZE SERIALE ROKU

Miejsce #1: Ja, Klaudiusz - miniserial

Cały serial to biali ludzie gadający ze sobą, nic nie robią i nic nie znaczą, więc z nudów się mordują – jednak łatwo też zachwycić się tą produkcją. Po części dlatego, że gdy już wkręciłem się w tę opowieść, poznałem bohaterów i ich losy zaczęły wywoływać we mnie emocje. Zeznanie Lydii dla Klaudiusza, rozwój jego drugiego małżeństwa (a może to już było trzecie?), balansowanie na granicy życia i śmierci, gdy panował Kaligula… działo się. I wyczekiwałem kolejnego odcinka. Imponujący jest też rozmach tej historii. Opowiedziano ją w starym stylu: Klaudiusz u schyłku życia zaczyna opowiadać swój żywot, a zaczyna od wydarzeń mocno poprzedzających jego narodziny. Ogromna rodzina, mnóstwo postaci, dekady mijają pomiędzy odcinkami. Jedni umierają, drudzy się starzeją, inni – w tym sam Klaudiusz – dorastają. Są dziećmi, potem nastolatkami, dorosłymi, i osiągają coraz bardziej sędziwy wiek. Charakteryzacja jest perfekcyjna. Całość stoi gdzieś pomiędzy teatrem oraz filmem. Teraz zostaje mi przeczytać książkę.

Miejsce #2: Polskie drogi - miniserial

Lata niemieckiej okupacji w formie jedenastu odcinków, każdy po półtorej godziny, zachwyca skalą i rozmachem. Niekoniecznie inscenizacyjnym, ale jak szeroko opowiada o tamtych czasach i tamtej codzienności, jak życie się zmieniało, jak ludzie doświadczali różnych rzeczy, a potem… Żyli dalej. Trafiali do obozu, uciekali, pomagali, byli w konspiracji, imali się drobnych robótek, handlowali i zwyczajnie starali się przeżyć, z rozległym wachlarzem przemyśleń oraz postaw wobec wojny, okrucieństwa, obywatelskiego obowiązku czy nawet samych Niemców. Do tego piękny styl, plejada aktorskich wyżyn, muzyka oraz dialogi.

Również warte uwagi: MASH (S5)

NAJLEPSZE ODCINKI ROKU

All in the Family poster

Miejsce #1: "The Draft Dodger" (All in the Family, 7x15)

Odcinek świąteczny, w którym przy jednym stole spotykają się Archie, jego przyjaciel: ojciec żołnierza, który zginął w wojnie Wietnamskiej… oraz tytułowy Draft Dodger. Człowiek, który uciekł do Kanady, by uniknąć poboru do wojska. Kłótnia wybucha taka, że klękajcie narody, a Carol O’Connor prezentuje jedno z najbardziej intensywnych przedstawień w całym serialu. Jego pot pod koniec to piękny widok. A podanie sobie ręki to był historyczny moment w Amerykańskiej telewizji. Oklaski!

Miejsce #2: "Florence's Problem" (The Jeffersons, 2x18)

Czy ktoś wątpi, że można zrobić odcinek sitcomu o samobójstwie? Niech więc zobaczy ten odcinek, żarty sypią się jak z rękawa, a jednocześnie nadal podejmują temat samobójstwa. Z dotykiem naukowego podejścia nawet. Florence jest sprzątaczką w apartamencie Jeffersonów i daje sygnały, które wskazują, że myśli o samobójstwie. Komediowe podejście każe podejrzewać, że to tylko typowe nieporozumienie, ale nie, Florence naprawdę planuje samobójstwo. I nawet gdy o tym mówią, całość wydaje się nierealna, a jednak prawda jest taka, że mamy to przed twarzą. Wszystko tu jest: nazywanie samobójców wariatami, przyznawanie racji samobójcy, że ten nie ma powodu by żyć, aspekt religijny i ludzki, naśmiewanie się z ludzi pusto broniących „piękna życia”… I w końcu autentyczne uratowanie takiej osoby, która na nowo chce żyć. Coś niesamowitego.

mash poster tv

Miejsce #3: "Out of Sight, Out of Mind" (MASH, 5x3)

Hawkeye chciał dobrze, ale uległ wypadkowi i oślepł. Mamy nadzieję, że tymczasowo, ale sytuacja jest taka, że chodzi po obozie z opaską na oczach i ledwo sobie radzi. Wzrok oczywiście odzyska, ale liczy się, jaką lekcję z tego wydarzenia wyciągnie.

All in the Family poster

Miejsce #4: "The Unemployment Story: Part 1 & Part 2" (All In The Family, 7x04-05)

Pierwsze 12 minut to perfekcja. Oglądanie, jak Archie jednocześnie mówi rodzinie, że stracił pracę, a przy tym stara się to ukryć i nie składać na ich barkach żadnego ciężaru… i w pewnym momencie jest bliski pęknięcia… cholera, kolejny genialny moment ciszy. A do tego jeszcze najbardziej Polski moment, nawet mówią po naszemu! Reszta tego podwójnego epizodu idzie tak jak można było się spodziewać – twórcy w imieniu całej Ameryki mówią, jak wygląda żywot poszukujących pracę. Szczególnie tych, którzy mają ukończone 50 lat. Łatwiej złamać nogę, gdy wychodzisz z budynku, gdzie cię zwolnili, wtedy dostaniesz rentę. Plus – piękna scena łóżkowa.

Również warte uwagi: „The More I See You” (MASH, 4×22) „Bug Out” (MASH, 5×1) „The Korean Surgeon” (MASH, 5×9) „Hawk’s Nightmare” (MASH, 5×13)

REŻYSER ROKU:

John Carpenter („Atak na posterunek 13”)
John Schlesinger („Maratończyk”)
John G. Avildsen („Rocky”)
Martin Scorsese („Taksówkarz”)
Wim Wenders („Z biegiem czasu”)

SCENARZYSTA ROKU:

William Goldman („Maratończyk”)
Sylvester Stallone („Rocky”)
Paul Schrader („Taksówkarz”)
William Goldman („Wszyscy ludzie prezydenta”)

ZDJĘCIA ROKU:

Sven Nykvist („Lokator”)
Witold Stok („Personel”)
James Crabe („Rocky”)
Michael Chapman („Taksówkarz”)
Robby Müller („Z biegiem czasu”)

MONTAŻ ROKU:

Françoise Bonnot („Lokator”)
Richard Halsey & Scott Conrad („Rocky”)
Tom Rolf & Melvin Shapiro („Taksówkarz”)
Robert L. Wolfe („Wszyscy ludzie prezydenta”)
Ferris Webster („Wyjęty spod prawa Josey Wales”)

AKTOR ROKU:

Dustin Hoffman („Maratończyk”)
Juliusz Machulski („Personel”)
Sylvester Stallone („Rocky”)
Peter Finch („Sieć”)
Robert De Niro („Taksówkarz”)

AKTORKA ROKU:

Sissy Spacek („Carrie”)
Isabelle Adjani („Lokator”)
Ana Torrent („Nakarmić kruki”)
Faye Dunaway („Sieć”)

MUZYKA ROKU:

Philippe Sarde („Lokator”)
Michael Small („Maratończyk”)
Bill Conti („Rocky”)
Bernard Herrmann („Taksówkarz”)
Jerry Fielding („Wyjęty spod prawa Josey Wales”)