Kategoria: Uncategorized

4 miesiące, 3 miesiące i 2 dni („4 luni, 3 saptamâni si 2 zile”, 2007)

Rumunia & Losy ludzi & Przeszłość W kinie każdy problem może wydać się banalny, jednak w życiu jest inaczej. I to zostało tutaj osiągnięte. Z początku niewiele wiadomo. Widz znajduje się w rumuńskim akademiku, widzi dwie studentki mieszkające ze sobą. Ona źle się czuje, ale trzeba COŚ zrobić, więc druga wychodzi, by się tym zająć.…
Dowiedz się więcej


07/03/2014 0

Nieznajomy nad jeziorem („L’Inconnu du Lac”, 2013)

Na koniec i tak nazwać to fabułą bardzo trudno. Tak czy inaczej – nudziłem się, a półtorej godziny seansu zleciało mi bardzo powoli. Spora część seansu to akty seksualne. Z jednej strony nie ma tutaj normalnego porno, z penetracją, trwającego pół godziny. Z drugiej strony są wytryski, obciąganie, penisy na widoku przez co najmniej połowę…
Dowiedz się więcej


02/03/2014 0

Tajemnica Filomeny („Philomena”, 2013)

Aktorstwo, dialogi oraz ładna atmosfera nie rekompensują zmarnowanej historii. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Steve Coogan jako „emerytowany” dziennikarz, Martin Sixsmith, postanawiający pomóc Filomenie Lee (Judi Dench). To starsza kobieta, która właśnie obchodzi 50. urodziny syna, który został jej zabrany, gdy miał 5 lat. Kościół oddał go do adopcji ludziom, którzy „bardziej się do tego…
Dowiedz się więcej


23/02/2014 0

Raj: Miłość (2012)

Obejrzenie filmu niemal równa się z opisem, o czym on jest. Widz dostaje grupę starszych, nieatrakcyjnych kobiet, pragnących uczucia więc je kupują, na czym zyskują miejscowi, grając przy okazji na poczuciu winy u białych Ziemian. Grupa kobiet w średnim wieku wyjeżdża z Austrii do Kenii na wakacje. Na miejscu okazuje się, że całkiem sporo tam…
Dowiedz się więcej


09/02/2014 0

Tatami Galaxy („Yojouhan Shinwa Taikei”, 2010)

Szybkie tempo & Awangardowe anime & NAPRAWDĘ nie dla wszystkich! Jedno z najbardziej hardcore’owych anime, jakie w życiu widziałem. Przy pierwszym podejściu nawet nie byłem w stanie tego oglądać, ponieważ… mówili za szybko. „Nie wierzę, żebym potrafił zrozumieć dziewczynę, która pojmuje moje filmy” Wszystko działo się tak szybko, że ledwo nadążałem czytać napisy, zupełnie nie…
Dowiedz się więcej


28/01/2014 0

Uciekinier („Mud”, 2012)

Bardzo dobre kino z gatunku coming-of-age dla nieco młodszych widzów. Kraina dzieciństwa. Pamiętacie czasy, jak mogliście wsiąść na rower, pojechać na drugi koniec miasta i nikt się nie bał, że coś się stanie? W Ameryce oczywiście było jeszcze lepiej, konkretnie na jej południu. Ellis nie dość, że mieszka na łodzi (!) to jego przyjaciel ma motor…
Dowiedz się więcej


23/01/2014 0

Dzień kobiet

Bohaterka „Dnia kobiet” Halina awansuje na pozycję kierowniczki w sklepie Motylek.I wtedy zaczyna się dla niej piekło pozbawione fabuły. Halina jest zmuszana do niewolniczego wykorzystywania kobiet, które jeszcze do niedawna były jej koleżankami, oszukiwaniu na umowach, podrabianiu papierów, czarowania z nadgodzinami i eksploatowania siły pracującej ponad możliwości. Zwalniania, gdy zabraknie pieniędzy, a gdy nie odejdą…
Dowiedz się więcej


22/01/2014 0

Imagine (2012)

Zamiast po prostu nakręcić film o tym, jak trudno jest funkcjonować niewidomym, powstało prawdziwe doświadczenie w ciepłej tonacji, wypełnionych słońcem, czystym niebem, uliczkami, na których z boku ustawiono parę krzeseł, gdzie można pograć w warcaby i wypić domowe wino. Edward Hogg bawi się w Sherlocka pośród niewidomych, uczących ich jak interpretować znaki dawane przez otoczenie.…
Dowiedz się więcej


20/01/2014 0

Pearl Jam Twenty (2011)

Cameron Crowe Ostatnio widziałem dwa dokumenty o zespołach, które osobiście cenię – Rush oraz The Stone Roses. Oglądając „Pearl Jam Twenty” zastanawiam się, czemu oni mieli mniej szczęścia? Czemu musiało paść na Pearl Jam? Żeby było jasne: słuchałem „Ten„, lubię parę kawałków z tej płyty, wiem co gra ten zespół i kim jest Eddie Vedder,…
Dowiedz się więcej


15/01/2014 1

Suzumiya Haruhi no shoshitsu (2010)

Japońska szkoła & Niespodzianki na każdym kroku I kolejne kinowe anime, po „Neon Genesis Evangelion”, będące finałem serialu – tym razem pełnoprawnym, którego nie trzeba oglądać w środku, między odcinkami. Najpierw ogląda się „Melancholię Haruhi Suzumiyi”, potem film, który tak naprawdę jest powodem, by serial w ogóle oglądać. Jest rozwinięciem motywów i świata serialu, a…
Dowiedz się więcej


15/12/2013 0