Wzgórze królików („Watership Down”, 1978)

Wzgórze królików („Watership Down”, 1978)

29/11/2023 Opinie o filmach 0
wzgorze krolikow 1978

Drastyczne kino w imię docenienia prawdziwego cudu, jakim jest szczęśliwe, długie życie.

5/5
Spodziewałem się animacji dla dorosłych, ale to w sumie oznaka czasów, że animacja tak mocno nie stroniąca od rzeczywistości, pełna przemocy i graficznych obrazów, może być uznawana za tytuł wyłącznie dla dorosłych. W rzeczywistości jest tutaj nadal wiele cech skierowanych do młodych odbiorców, którzy uczą się życia i tego, co się wtedy liczy. Wizualnie i dźwiękowo dostajemy miód dla duszy: baśń ilustrowana przepięknymi, malowanymi obrazami, nacechowana wyłącznie pozytywnymi rzeczami, jakie mogą się nam kojarzyć z klasyczną brytyjskością: dystyngowany akcent oraz dykcja, słownictwo, głębia głosów. Jest w tej produkcji taka zwykła duma z jakości, z tego, co mówią i robią, że dają coś takiego odbiorcom, że mają ich uwagę i zaszczyt zabawić ich tą opowieścią. A tego wymagała ta produkcja o królikach i ich przygodach, starających się po prostu przetrwać w tym trudnym świecie. Walka z predatorami, naturą, sprostanie wyzwaniom codzienności. Koty, psy, nawet sowy będą się tutaj jawić jak dzikie zwierzęta, od których trzeba uciekać.
 
Poza baśniowością ilustracji uwagę zwraca przede wszystkim odwzorowanie ruchów wszystkich zwierząt. Niby w każdym momencie wszystko wygląda jak statyczna ilustracja ze stron książki, ale jednak oglądamy pełny ruch – i ten ruch jest dokładnie taki, jakiego moglibyśmy się spodziewać po tych zwierzętach. Mówią i myślą jak ludzie, czasami tylko nie znają pewnych zasad lub nazw (aut nie nazywają samochodami, nie rozumieją też jak jeżdżą), ale słyszymy ich rozmowy, dlatego też taka animacja była aż tak ważna, żebyśmy mogli uwierzyć w ten świat. Efekt jest taki, że wierzymy całkowicie, od pierwszej sceny. I przejmujemy się losami naszych łagodnych, walecznych duchem protagonistów. A ich życie może się skończyć niespodziewanie, gdy tylko wyjrzą z cienia i nadleci drapieżnik. To świat, w którym trzeba być ostrożnym i mieć świadomość, jak bardzo jest się bezbronnym w każdej chwili.
 
Czasem jednak drastyczny moment nie jest tak cichy, jak gwałtowne zniknięcie, będąc porwanym przez dzikiego lotnika. Czasem drastyczny moment będzie nam sprezentowany w całości, będzie bolesny i okropny. A to wszystko w imię docenienia prawdziwego cudu, jakim jest szczęśliwe, długie życie. Czasem okupione czyimś poświęceniem. Jest w tym mitologia kierowana do młodych odbiorców, poznających życie w całej jego rozciągłości, nadając tym samym odpowiedni ciężar na to, co się w życiu naprawdę liczy. Nawet śmierć ze starości jest tutaj obecna, jako coś pięknego, będącego początkiem nowej drogi. Wzruszające, robiące duże wrażenie kino.