Podsumowanie ’24 roku i plany na następny

Podsumowanie ’24 roku i plany na następny

03/01/2025 Blog 0
plany 2025

Nie mam w zwyczaju patrzeć w przyszłość i zastanawiać się, co ona przyniesie.

Lubię za to patrzeć wstecz i wyobrażać sobie swoje zaskoczenie, jakbym mógł powiedzieć sobie 12 miesięcy temu, co ’24 rok przyniesie. Nie są to duże rzeczy, ale jednak… Że będę miał dwie prace? Że będę pobierać krew od dzieci? Że będę miał mikrofalówkę i będę dosyć regularnie zamawiać dietę pudełkową? Że zacznę dekorować ściany plakatami? Że przeczytam ponad 15 książek? Że będę miał skończony scenariusz i dokąd on mnie poprowadził w trakcie tworzenia? Że na siłowni będą kazali mi wypierdalać? Że będę nosił zegarek? Że zapuszczę zarost, by pacjenci w laboratorium mieli pewność jak się do mnie zwracać (zamiast pytać, czy jestem mężczyzną), a okazało się, że ludziom się podoba, więc go zachowałem już na stałe? Że nauczę się pakować prezenty i w końcu zacznę piec ciasteczka na święta? Małe rzeczy, ale nie przewidziałbym ich. A na część bym liczył.

Planów więc nie mam wiele, te są dosyć zwyczajne. Skupić się na latach 1950s w kinie oraz serialach tak ogólnie – cały czas do oglądania wybieram filmy i nie mam czasu solidnie nadrobić seriali, więc teraz spróbuję postawić je na pierwszym miejscu przez cały rok. Poza tym Wenecja i tamtejszy festiwal filmowy. Bilety na samolot już mam kupione, lecieć będę pierwszy raz. Nie wiem, czy na jakiś jeszcze festiwal się wybiorę – Octopus ma miejsce krótko przed Wenecją, Timeless – zależy, jaki będzie mieć program. American Film Festival we Wrocławiu? Może. Nie spodziewam się, żebym odniósł sukces z tym scenariuszem, który już napisałem (i czeka na kolejne wersje), ale pomysły na następne mam jak najbardziej. Odpocznę trochę głową i wracam do pisania. O przeczytanych książkach napisałem w oddzielnym temacie.

Tutaj zostało mi więc wymienienie, jak rozwinęły się listy wcześniej na blogu opublikowane. W 2024 roku skupiłem się przede wszystkim na latach 60, wcześniejszych jeszcze nie robiłem, więc o nich nic nie piszę. Podobnie z 2024 rokiem, nad którym dopiero będę pracować. Poza tym: listy ukochanych filmów i seriali oraz nowe nazwiska w rankingu reżyserów.

LISTA ULUBIONYCH FILMÓW WZBOGACIŁA SIĘ O NASTĘPUJĄCE TYTUŁY

Speed: Niebezpieczna prędkość (1994)
Mucha (1986)
Terminator (1984)
Oscar (1967)
Walkower (1965)
Za króla i ojczyznę (1964)
Noc iguany (1964)
Służący (1963)
Słodka Irma (1963)

LISTA ULUBIONYCH SERIALI WZBOGACIŁA SIĘ O....

…Nic. Między innymi dlatego teraz chcę się skupić na tych produkcjach właśnie. Chociaż ważnym punktem jest fakt, że poznałem oryginalne „The Fugitive”. Łącznie ze słynnym finałem.

NOWI REŻYSERZY W RANKINGU

Masaki Kobayashi
Joseph Losey
Jerzy Kawalerowicz
Jason Reitman
Mario Bava
Tadeusz Chmielewski
Sofia Coppola
Jon Alpert
Anthony Mann

Zmian w pozycjach też było dużo, ale to szkoda się pochylać. Większość nowych po prostu zobaczyłem po pięć tytułów i zaczęli się kwalifikować, tylko Kobayashi, Losey, Kawalerowicz i Chmielewski weszli po poznaniu ich twórczości w większym stopniu, oraz zrobieniu o tym felietonu. Łącznie lista liczy 277 nazwisk.

NOWE TYTUŁY W RANKINGACH NAJLEPSZYCH W DANYM ROKU

2023

Zjadacz ptaków
Amerykańska fikcja
Asteroid City
Chłopiec i czapla

2022

List do świni

2021

Życie przestępcze 1984-2020

2008

Kung Fu Panda

2007

Pociąg do Darjeeling
Szklana pułapka 4.0

2005

Wszystko gra

2003

Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły

2002

Telefon

2001

Genialny klan

1999

Wybory
Przekleństwa niewinności
Bez skazy

1998

Festen

1997

Cienka czerwona linia

1996

Trainspotting

1995

Słodkie zmartwienia
Nienawiść

1994

Speed: Niebezpieczna prędkość

1991

Delicatessen

1990

Pamięć absolutna

1988

Duży

1987

Wyrzuć mamę z pociągu

1986

Mucha
Obcy – decydujące starcie

1985

Łaźnia

1983

Wideodrom

1982

Austeria

1981

Skanerzy
Kolacja z Andrzejem

1978

Grease

1977

Śmierć prezydenta

1975

Monty Python i Święty Graal
Rocky Horror Picture Show

1972

Słońce wschodzi raz na dzień

1971

Gospoda złoczyńców

1970

Joe
Córka Ryana

Głównie więc powtórki lub filmy, których nikt nie poleca i sam musiałem je odkryć. Jestem pewien, że to tylko zbieg okoliczności.