Searching (2018)

Searching (2018)

30/09/2018 Opinie o filmach 0
searching
John Cho

Stoi twardo na swoich nowych nogach. Warto, nawet jeśli tylko i wyłącznie raz.

Historia ojca, który szuka swojej córki. Nie pojawiła się w szkole, nie odbiera telefonu, a policja robi co może. Całość opowiedziana jest z perspektywy ekranu komputera, telefonu czy Mac OS.

I to wszystko działa! Searching jest przykładem tego, jak stawianie sobie wyzwania pobudza kreatywność*. Realizacja narracja nie jest tylko bajerem lub zabawą, bo wciąż wymagało to budżetu (na ekranie pojawia się wiele autentycznych stron internetowych) oraz masy pracy (trzeba było zadbać o szczegóły, żeby użycie tych stron i programów wyglądało realistycznie). Następnie trzeba było jeszcze zadbać o to, aby cała historia w naturalny sposób wydarzyła się na ekranie komputera – środkami są tu nagrania, rozmowy tekstowe oraz wideo (pisanie i kasowanie bez wysyłania, żeby napisać wszystko od początku, inaczej albo i w ogóle), ale też szukanie rzeczy w internecie czy oglądanie jego zawartości. Stanowiło to spore wyzwanie – i nie zawsze się udawało, ale jako całość broni się zdecydowanie i przyjemnością było bycie zaskakiwanym przez kolejne udane pomysły twórcy na to, jak zachować spójny styl swojego filmu.

I jakby tego było mało – to też miał być przecież po prostu film! To miało się jeszcze dobrze oglądać dla niego samego – i tu również jest całkiem dobrze. Tempo jest, logika i spójność wydarzeń też. Widz ma możliwość nawiązać kontakt z bohaterem i uczestniczyć razem z nim w poszukiwaniach. Są tu też elementy społeczne (pokazanie reakcji otoczenia na zaginięcie) oraz danie głównej postaci drogi do przejścia. Nie chodzi w Searching jedynie o to, by kogoś znaleźć – w trakcie tego wszystkiego okazuje się, że ojciec zaginionej popełnił ważny błąd. Zrobił to, mając dobre intencje, ale dzięki zaginięciu zaczął rozumieć, że miało to odmienne skutki od zamierzonych. Wydarzenia z filmu odmieniły go, stał się lepszym człowiekiem.

Przy tym wszystkim Searching to film na raz. Zdecydowanie. Ma zalety i warto go nadrobić, gry będziecie mieć szansę. Jest projektem zrodzonym z pasji, który warto sobie polecać nawzajem.

*czasami zamienia się to na „Ograniczenia pobudzają kreatywność„, ale tak mówią tylko źli ludzie. Ewentualnie też tacy, co nie wiedzą, co gadają.