Przegląd nowości VOD – Listopad 2018

Przegląd nowości VOD – Listopad 2018

04/12/2018 Blog 0
vod

Ogólnie miesiąc wygrało Mubi, ale jeśli patrzeć tylko na pojedyncze tytuły, które mnie najbardziej zainteresowały - to zwycięzcą jest HBO GO.

NETFLIX przygotował kilka autorskich produkcji o charakterze świątecznym – z czego jeden jest nawet chwalony. Mowa o The Christmas Chronicles, które poza pozytywnymi recenzjami może pochwalić się Kurtem Russelem w roli Świętego Mikołaja. Sam z całą pewnością mam zamiar sprawdzić ten tytuł.

Wyszło też 1983, czyli niby pierwszy polski serial od tej platformy, którego showrunnerem jest wszystkim znany Joshua Long, co zapewne wyjaśnia falę zainteresowania tym tytułem. W chwili pisania tego tekstu nikt z profesjonalnych krytyków oceniających po jednym odcinku go nie poleca, a Agnieszka Holland (jedna z reżyserów produkcji) odpowiada na reakcję postem, który następnie usunęła z Internetu. Tyle w tej kwestii, a chaos wokół premiery przysłania na razie sam tytuł i jego jakość.

Z powtórek warto wymienić Monachium, czyli ostatni dobry film Spielberga (poważny dramat dobrze operujący muzyką w budowie napięcia), Green Room, Split, RED czy moje ukochane Perks of Being a Wallflower.

Wyszło też The Ballad of Buster Scruggs (zbiór analogii ze świata Dzikiego Zachodu), które każdy fan braci Coen już widział i każdemu się on podobał.

Na MUBI przede wszystkim okazja, żeby zobaczyć jeden z najlepiej wyreżyserowanych filmów w historii, czyli Proces Orsona Wellesa. Każda kolejna inscenizacja to perełka w historii kina, to po prostu trzeba zobaczyć. I najlepiej nie oceniać tego jako adaptacji.

Poza tym w tym miesiącu wyszła seria filmów Guru Dutta, indyjskiego reżysera i aktora tworzącego w latach 50., odpowiadającego o miłości w indyjskim społeczeństwie. Dla odkrywców kina jak znalazł.

Pojawiło się też trochę kina kobiecego – czy to wprost feministycznego, czy też dotyczącego ruchu #MeToo albo roli kobiety w społeczeństwie. Sporo z nich pochodzi z naprawdę egzotycznych krajów, więc wartość co najmniej podwójna.

Na HBO GO skrywa się moja największa niespodzianka tego miesiąca – feministyczne (ponoć w tym dobrym znaczeniu tego słowa) I Still Hide to Smoke. Tytuł ten ominął mnie podczas Nowych Horyzontów w 2017 roku, potem zapadł się pod ziemię, a tu proszę – można oglądać! Rozegrany niemal w całości wewnątrz sauny, wypełniony dymem różnej maści – a najważniejszy jest oczywiście ten dosłowny, papierosowy. Do niego odnosi się tytuł, ponieważ w Algierii kobietom nie wolno palić.

Z innych wyjątkowych tytułów trzeba wymienić Wadę ukrytą, Maratończyk, The Muppet Christmas Carol, Wall Street, Kroniki portowe, Tron, Desperado, Clerks, Legend of the Guardians, Rock N’Rolla, pierwszą część nowego „IT” czy The Royal Tenenbaums. Niektóre polecam tylko ja, inne polecane są przez świat, ale zakalca na pewno tam nie ma.

Fani Azjatyckiego kina dostali od SHOWMAX coś dla siebie – serię filmów z Jackie Chanem (Police Story, Project A – mniej lub bardziej poważne crime dramy sprzed jego czysto komediowego okresu znanego w kinie Amerykańskim), The Way of the Dragon czy trylogia Upon a Time in China.

Poza tym w ofercie mamy mój ukochany The Meaning of Life, jeden z ostatnich filmów Emira Kusturicy On the Milky Road czy trylogię Teenage Mutant Ninja Turtles z lat 90.

Oferta AMAZON PRIME poszerzyła się przede wszystkim o dwa seriale. Jeden to premiera The Purge, czyli telewizyjna adaptacja rozgrywająca się w świecie znanym z serii czterech filmów kinowych opartych na założeniu, że każde przestępstwo jest dozwolone przez jedną noc w roku.

Drugim tytułem jest Defiance, swego czasu mocno reklamowana space-opera, którego dwugodzinny pilot zawiera nie tylko wielką bitwę, ale też śmierć dwóch ważnych postaci. Do tego wyszła gra MMORPG, której fabuła miała mieć wpływ na losy postaci w serialu… Serial anulowali po trzech sezonach – z powodu finansowych.

W ofercie Amazon Prime pojawił się też doskonały kryminał L.A. Confidential, a fani animacji poklatkowej winni sprawdzić The Pirates! (ale przygotujcie się, że fabuła nie dorówna wykonaniu).

CHILI ma kilka interesujących premier, które można wymienić: Mandy, tytuł nie dla wszystkich, ale warto na pewno dla sceny Nicolasa Cage’a walczącego jeden na jeden przy użyciu piły mechanicznej. Wyszedł też Crazy Rich Asians, czyli ponoć przeciętna komedia romantyczna chwalona z jakiegoś powodu za to, że zatrudnili w niej dużo Azjatów. Dla fanów bicia rekinów po pysku jest The Meg, a fani dobrego kina mają szansę powtórzyć Mission: Impossible – Fallout – jeden z moich filmów roku.