(felieton) „Ostatnia noc w Twisted River” – książka tak dobra, że napisałem jej adaptację!
Tytuł jest i tak zbyt długi, dlatego tutaj dopowiem, że napisałem jedynie początek scenariusza. Pierwsze 20 stron, obejmujące większość tego co wydarzyło się na pierwszych 130 stron książki, czyli pierwszej z sześciu części. Zrobiłem to dla treningu – wcześniej nie pisałem adaptacji, a tutaj w trakcie czytania było dla mnie jasne, co i jak powinno…
Dowiedz się więcej
Najnowsze komentarze